Pocztówka z Krakowa
Chyba nie ma lepszego prezentu na Dzień Dziecka niż wycieczka. Uczniowie dwóch klas o profilach geograficznych naszej szkoły, w doborowym towarzystwie nauczycieli, właśnie w ten sposób przywitali pierwsze dni czerwca. Główna misja obejmowała Kraków, ale i okolice. Pierwszym przystankiem był kopiec Kraka, miejsce pochówku legendarnego władcy i założyciela Krakowa. Drugim punktem naszej wędrówki był XIX-wieczny cmentarz salwatorski, na którym spoczywa m.in wybitny geograf Eugeniusz Romer (to ten pan od atlasów), czy Stanisław Lem („Bajki robotów” i te sprawy). Jednak kluczową część wyprawy stanowiły miejskie warsztaty geologiczne na temat skał, znajdujących się na krakowskich przedmieściach. Prowadzili je naukowcy z tamtejszych uczelni, a ich zwieńczeniem była fotograficzna gra terenowa z duuużą dawką śmiechu i słońca.
Dzień drugi zaskoczył nas jeszcze piękniejszą pogodą. Spacerując po Nowej Hucie, socrealistycznej dzielnicy Krakowa, poznaliśmy historię tamtejszych budowli od gotyckich aż po modernistyczne. Ponadto mieliśmy możliwość sprawdzenia siebie w roli przewodnika całej grupy. A co najlepsze, nasz boski plan uwzględniał czas na indywidualne zgłębianie tajemnic krakowskich zakątków, odpoczynek nad Zalewem Nowohuckim czy regenerację sił np. na tężniach solankowych.
Był to naprawdę rewelacyjnie spędzony czas i dowód na to, że każde miejsce, bez względu na to jak oklepane by ono nie było, nawet taki Kraków (zwiedzony przez nas z pewnością niejednokrotnie) za każdym razem można odkrywać na inny sposób i zachwycać się nim na nowo.