Podsumowanie projektu na Węgrzech
Rankiem 23 września wraz z naszymi opiekunami, panią Melindą Tęczą, panem Sławomirem Tomaką i panem Markiem Pilińskim, wyruszyliśmy ku granicy węgierskiej. Naszym celem była Nyiregyhaza, gdzie miało odbyć się podsumowanie projektu o I wojnie światowej „Vita Memoriae 100”, który tworzyliśmy przez ostatnie miesiące z zaprzyjaźnioną szkołą, Vasvari Pal Gimnazium. W ramach działań projektowych zbieraliśmy zdjęcia miejsc w naszym regionie związanych z Wielką Wojną.
Gdy przybyliśmy do hotelu, zostaliśmy gorąco powitani przez węgierskich uczniów i ich opiekunów. Otrzymaliśmy koszulki z logo projektu, które potem dumnie nosiliśmy przez cały nasz pobyt. W centrum miasta odbywał się festiwal kulturalno – gastronomiczny Tirpak. Mieliśmy tam okazję spróbować tradycyjnych węgierskich dań i obejrzeć występy zespołów folkowych. Wieczorem, wraz z naszymi nowo poznanymi kolegami i koleżankami, spacerowaliśmy po mieście. W hotelu, mimo natłoku wrażeń, mieliśmy jeszcze dość sił, by do późnej nocy rozmawiać o wydarzeniach tego dnia.
W poniedziałek deszczowa pogoda nieco pokrzyżowała nam plany. Zamiast przechadzki po Nyiregyhazie odbyliśmy wirtualny spacer, przygotowany dla nas przez węgierskich uczniów. Po prezentacji był czas na wspólną pizzę i kręgle. Węgierscy uczniowie grali od nas dużo lepiej i pokonali nas w cuglach, mimo to bawiliśmy się świetnie. W tym samym czasie nasi opiekunowie zwiedzali piękne sanktuarium Mariapocs. Wieczorem położyliśmy się spać dość wcześnie, bo kolejnego dnia czekała nas pobudka bladym świtem i czterogodzinna podróż do Budapesztu. Wzięliśmy udział w małym konkursie wiedzy o Budapeszcie przygotowanym przez nauczycieli z Węgier. Mimo iż pracowaliśmy samodzielnie, wszyscy uzyskaliśmy taki sam rezultat! W stolicy mieliśmy okazję przespacerować się najważniejszymi ulicami miasta i przepłynąć statkiem po Dunaju. Gwoździem programu była wizyta w niezwykle pięknym parlamencie. Zobaczyliśmy tam słynną Koronę Świętego Stefana, pozachwycaliśmy się cudownej urody wnętrzami i zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcia. Po zwiedzaniu przyszedł czas na mniejsze lub większe zakupy (wiadomo, jak w przypadku dziewcząt kończą się eskapady do sklepów odzieżowych) i posiłek. Do miejscowych legend przeszła nasza wizyta w KFC. Zmęczeni, ale z uśmiechami na twarzach, wróciliśmy do hotelu.
Środowy ranek upłynął nam na wizycie w szkole – mieliśmy okazję zobaczyć, jak wyglądają lekcje wychowania fizycznego czy chemii, obejrzeć sale i porozmawiać z uczniami. Następnie w czasie konferencji podzieliliśmy się z uczniami doświadczeniami zdobytymi w trakcie realizacji projektu. Nasz duet (Paulina i Maksymilian) opowiedział Węgrom co nieco o Rzeszowie i naszym liceum. Szczególne zainteresowanie wzbudził wśród uczniów film promujący IX LO. Po lunchu i zmianie ubrań na mniej oficjalne wspólnie odwiedziliśmy największe w tej części Europy zoo. Zrobiliśmy zdjęcia z białymi tygrysami, podziwialiśmy majestat lwów i próbowaliśmy nauczyć papugi trudnej sztuki mówienia po polsku. Niestety, kolorowe ptaki nie były w stanie wypowiedzieć ani jednego słowa w naszym języku.
W czwartek przyszedł smutny dzień, w którym musieliśmy pożegnać się z naszymi przyjaciółmi, najpierw jednak wzięliśmy udział w konferencji w siedzibie władz prowincji, której stolicą jest Nyiregyhaza. Ponownie mieliśmy okazję opowiedzieć o tym, czego nauczyliśmy się w czasie realizacji projektu. Później złożyliśmy wieniec i znicze przy pomniku upamiętniającym walczących podczas I wojny światowej żołnierzy i w ciszy zmówiliśmy krótką modlitwę za poległych w obronie ojczyzny. Po wymienieniu się pożegnalnymi upominkami, z żalem rozstaliśmy się z naszymi przyjaciółmi.
Dzięki projektowi poznaliśmy wspaniałych ludzi. Mamy nadzieję, że jeszcze długo będziemy wymieniać się wiadomościami w mediach społecznościowych, a nasi przyjaciele niebawem odwiedzą nas w Rzeszowie.
Paulina Rabczak 1b
Filmowa fotorelacja z podsumowania projektu na Węgrzech: